Tomasz o udziale emocji w rozumie

Catholic University of America Press opublikowało właśnie książkę Nicholasa Kahma, Aquinas on Emotion’s Participation in Reason (obszerne fragmenty książki można ten przejrzeć na portalu Google Books). Autor w następujący sposób definiuje tematykę tej pracy:

Czy emocje mogą w jakiś sposób stać się bardziej racjonalne i poddane naszej kontroli? Czy też w ostatecznym rozrachunku jesteśmy, à la Hume, w ten czy inny sposób niewolnikami naszych uczuć? Czy możliwe jest poskromienie i wyćwiczenie naszych emocji? Do jakiego stopnia? Czy w ogóle powinniśmy dążyć do ich poskromienia? W jakim znaczeniu rozum może przenikać emocje? Jeśli jesteśmy w stanie zwiększyć racjonalność naszych emocji oraz wzmocnić kontrolę nad nimi, to czy potrafimy habitualnie zmieniać nasze emocjonalne reakcje na otaczający nas świat? Czy jesteśmy w stanie habitualnie i zawsze odczuwać odpowiednie emocje względem odpowiednich przedmiotów i w odpowiedni sposób? Arystoteles uważał, że to możliwe. Lecz jeśli to za dużo powiedziane – a tak sądził Akwinata – to w jakim stopniu możemy kształtować nasze emocjonalne reakcje na otaczający nas świat? W jakim stopniu mogą one stać się bardziej racjonalnymi i podległymi naszej kontroli? W niniejszej książce przedstawię odpowiedzi Tomasza na te odwieczne ludzkie pytania – odpowiedzi, które uważam za oryginalne, przekonujące i wyważone (s. 1-2).

Nicholas Kahm jest obecnie visting scholar-in-residence w Saint Michael’s College (Colchester, USA). Doktorat uzyskał na Catholic University of America. Specjalizuje się w filozofii średniowiecznej, w tym zwłaszcza etyce, metafizyce i antropologii Akwinaty. Na jego profilu na portalu Academia.edu można znaleźć robocze wersje kilku jego artykułów na temat Akwinaty: